Początki bywają trudne

Studiowanie prawa wcale nie jest takie łatwe jak mi się wydawało. Z jednej strony, owszem wiedziałem, że będzie ciężko. W końcu nie bez powodu mówi się, że jest to jeden z najcięższych kierunków studiów jakie można sobie wybrać. Nie mniej jednak byłem święcie przekonany, że jestem osobą stworzoną do takich celów. Od zawsze uwielbiałem uczyć się różnych rzeczy na pamięć. A to wiersze, wierszyki, teksty piosenek, recytowałem fragmenty książek. Nauka języków nie sprawiała mi najmniejszych problemów. Szczególnie jeśli chodziło o naukę nowych słówek. Do tego miałem doskonale analityczny mózg. Potrafiłem wyciągać wnioski, formułować własne argumenty i stawiać sprzeciw, wtedy kiedy uważałem to za słuszne. Naturalnie stałem się klasowym "obrońcą" uciśnionych, mediatorem między uczniami a nauczycielami no i oczywiście szkolnym przewodniczącym. Było więc dla mnie naturalne, że prawo jest wręcz stworzone dla mnie. Zresztą od małego wszyscy mi to nieustannie powtarzali.